Heroes of the Storm

Środkowa faza meczu: wszystko o bossach

Środkowa faza meczu: wszystko o bossach

Znów przyglądamy się grze Heroes of the Storm z pomocą najtęższych umysłów na arenie e-sportowej. W kontynuacji edukacyjnej serii poświęconej środkowej fazie meczu zajmujemy się tą najbardziej treściwą, środkową fazą rozgrywki. Wczorajszy artykuł poświęcony był problematyce wywierania presji na przeciwników na mapie oraz najodpowiedniejszym porom na zajmowanie obozów najemników. Dziś zajmiemy się kwestią bossów.

Wszystkim co najmniej raz zdarzyło się położyć mecz z powodu bossa. Bossowie w Heroes of the Storm to jeden z trudniejszych aspektów rozgrywki. Nie wybaczają błędów, a próba przejęcia nad nimi kontroli często kończy się totalną katastrofą. Jednak należy pamiętać, że próba podjęcia walki z bossem nie musi oznaczać nerwówki i stresu – pod warunkiem, że wszyscy członkowie waszej drużyny wiedzą, co mają robić, a wy wiecie, jakiego rodzaju sygnałów i informacji wypatrywać na mapie.

Nie róbcie niczego bez powodu i kończcie to, co zaczęliście.

c.png

Bossowie nie są zazwyczaj wykorzystywani do budowania przewagi. Wykorzystuje się ich do kończenia meczów lub zyskiwania znaczących zniszczeń wrogich budowli, co pomoże w przyszłości w zakończeniu meczu z korzystnym wynikiem” – mówi trener zespołu HeroesHearth Esports Rori „CauthonLuck” Bryant-Raible, który przez cały 2017 rok brał udział w profesjonalnych rozgrywkach e-sportowych u boku składu Tempo Storm. „Trzeba mieć dobry powód, aby podjąć próbę przejęcia kontroli nad bossem, i przekonać do swoich racji resztę drużyny”.

Podjęcie walki o przejęcie bossa we wczesnej fazie meczu jest na ogół posunięciem uważanym za niezwykle ryzykowne, a przy tym korzyści płynące zeń są znikome. Boss będzie wymagał pewnej dozy obrony, ale nie zdziała zbyt wiele, jeśli członkowie waszej drużyny nie będą walczyć u jego boku. Jeśli posłaliście już kilku członków drużyny do walki z bossem i nie ma w tym momencie odwrotu – co zrobicie w następnej kolejności? „Wielkim błędem popełnianym przez drużyny na polu bitwy Podniebna Świątynia jest przejęcie bossa w środkowej fazie meczu i pozwolenie mu na samotną szarżę. Potencjał bossa zostanie najlepiej wykorzystany w sytuacji, gdy macie konkretny plan, do którego możecie przekonać swój zespół, przykładowo: „przejmiemy tego bossa i będziemy z nim szturmować aleję” lub „przejmiemy tego bossa i zniszczymy górną twierdzę, kiedy wróg będzie się bronić przed bossem przy dolnej twierdzy” lub też „przejmiemy tego bossa, a potem przejdziemy na drugą stronę Przeklętej Kotliny i przejmiemy drugiego bossa, kiedy wróg będzie się bronić przed pierwszym”. Jeśli przejmiecie bossa i pozwolicie mu błąkać się samopas, to popełnicie wielki błąd.

Boss na przynętę

ZQ37KHO0DPO61453922764606.jpg

Boss świetnie się sprawdza przy szturmowaniu alei i tworzeniu presji na mapie, ponieważ wymaga reakcji ze strony drużyny przeciwnej. Może on również stanowić doskonałe narzędzie do rozpoczynania walki. „Kiedy macie powiedzmy 14-16 poziom, to jest to zazwyczaj dobry moment, by zawalczyć o bossa. Jeśli druga drużyna spróbuje stawiać opór, możecie spokojnie podjąć tę walkę – pod warunkiem, że wszyscy w waszej drużynie przerwą starcie z bossem i zajmą się przeciwnikami. Jeśli drużyna przeciwna nie będzie wam przeszkadzać w przejęciu bossa, zróbcie to i szturmujcie ich twierdzę, mając przewagę jednej rangi talentów. Przekujecie w ten sposób przewagę poziomów na zniszczenie twierdzy, a jeśli zyskacie nowe talenty, gdy wroga drużyna będzie w defensywie, to być może uda się wam wygrać mecz”.

Komunikacja jest najważniejsza! Kiedy nie próbujecie wykorzystać bossa w charakterze przynęty na przeciwnika, musicie to jasno i wyraźnie przekazać pozostałym członkom waszej drużyny. „Kiedy jesteście w sytuacji, gdzie próbujecie przejąć bossa po kryjomu i wiecie, że nie zdołacie wygrać starcia, jeśli wroga drużyna was znajdzie, to starajcie się przekazać tę informację reszcie swojej drużyny. Powiedzcie po prostu: «Hej, próbujemy to zrobić cichaczem i jeśli nas znajdą, trzeba sobie dać spokój z bossem i się wycofać – chyba że boss będzie prawie martwy»”.

Śmierć znienacka

NTTHJ2UCKMWC1453410933879.jpg

Przejmowanie bossów cichaczem może się okazać dobrym pomysłem, jeśli dysponujecie bohaterami zadającymi duże obrażenia, jak na przykład Szarogrzywy, Sonia czy Jaina. „Próby przejęcia bossa po kryjomu zdarzają się często w Grobowcu Pajęczej Królowej” – mówi Cauthonluck. „Jeśli zdołacie zmusić przeciwnika, by zabił dolnego pająka jako ostatniego, to możecie przystąpić do przejmowania górnego bossa, gdy tylko wszystkie pająki zostaną wyeliminowane. Bardzo łatwo jest przechwycić tego bossa, zanim wroga drużyna zdoła wrócić na górę z dolnej alei”.

Bohater ostatniej akcji

bossa.jpg

Kiedy wynik meczu wygląda na niemal przesądzony, czasem może się okazać, że jedyna opcja, jaka wam pozostała, to podjęcie walki z bossem i liczenie na cud. Ta walka jest zazwyczaj decydująca dla wyniku gry, dlatego upewnijcie się, że wystarczająco podczyściliście aleje, i że katapulty albo nagłe pojawienie się wroga pod waszą bazą nie zakończy desperackiej szarży, nim ją na dobre rozpoczniecie. „Celem tego zagrania ostatniej szansy nie jest tak naprawdę przejęcie bossa. Jeśli wróg nie będzie stawiać oporu, możecie dostać bossa za darmo, co już samo w sobie stanowi niewielką przewagę. Tak naprawdę chodzi jednak o to, by wróg podjął z wami walkę, nie mając jeszcze 20 poziomu. To dość skuteczna strategia”.

Czy należy podejmować walkę z bossem w pojedynkę?

W dużym skrócie: nie.

Ale pozwólcie, że rozwiniemy: „Prawie nigdy nie zalecałbym nikomu podejmowania samotnej walki z bossem. Być może z duetem IllidanAbatur gra byłaby warta świeczki. Jednak ogólnie rzecz biorąc, nawet jeśli jesteście w stanie pokonać bossa, zajmuje to tak dużo czasu, że rezygnacja z obecności waszego bohatera na mapie zaczyna stanowić problem i przekłada się na dużo większe straty niż nieposiadanie po waszej stronie bossa. Jeśli macie w drużynie kogoś, kto byłby w stanie pokonać bossa solo, należy z takim graczem posłać co najmniej jednego DPSa i zgładzić bossa szybciej, tak, by nie narażać się na inwazję ze strony przeciwnika. Nadal będziecie do przodu, nadal przejmiecie bossa bez wiedzy wroga, a przy tym na mapie będzie widoczna trójka bohaterów zamiast czwórki. Po prostu nie należy solować bossa”.

Ukryci złodzieje

Medivh może (choć jest to niełatwa sztuka) podkraść bossa wrogom dzięki Pieczęci Czakramu.

Spacerujecie sobie z kolegami z drużyny między środkową a górną alejką, nikomu nie wadząc, aż tu nagle widzicie wrogiego Variana okładającego bossa, aż wióry lecą. Przygotujcie się na inwazję!

„Święta Ziemia Tyreala to wasz najlepszy przyjaciel, jeśli chcecie podkraść bossa przeciwnikowi” – zapewnia Cauthonluck. „Trzeba jednak przyznać, że Strefa Wykluczenia Zarii też nieźle się sprawdza w tym zakresie. Wędrujący Antałek Czena można wykorzystać z analogicznym skutkiem, ale zdolność ta może się nie do końca sprawdzić, gdy trzeba usunąć wszystkich przeciwników z punktu na tak długo, by go zająć. Szkwał Falstada to kolejne skuteczne narzędzie w waszym arsenale, ale może się okazać, że niełatwo go przygotować i wykonać, ponieważ cały zabieg wymaga trafienia Szkwałem w Beczkę pod bardzo konkretnym kątem, tak by cała wroga drużyna została zmieciona, a na punkcie pozostał wasz bohater. Wykonanie tej kombinacji jest niemal równoznaczne z pogodzeniem się z myślą o śmierci. Trzeba się za to zabierać bardzo, bardzo ostrożnie”.

Bronić albo nie bronić – oto jest pytanie

b.png

Jaki jest najlepszy sposób na podjęcie decyzji o tym, kto musi stanąć do obrony przed szturmującym bossem? „Zazwyczaj należy się bronić całą drużyną” – mówi Cauthonluck. „Ale jeśli wroga drużyna nie szturmuje ze swoim bossem, zazwyczaj lepiej będzie nie bronić się drużynowo, tylko zostawić przy bossie najlepszych DPSów, podczas gdy Wojownicy i Pomocnicy będą wykonywać użyteczne zagrania na mapie – np. gromadzić doświadczenie, bronić pozostałych alei czy zajmować obozy najemników”.

Należy przy tym wszystkim być świadomym zmiennych w grze. „Jeśli od zdobycia 16 lub 20 poziomu dzieli was jedna lub dwie fale stronników, dobrym pomysłem może się okazać powierzenie obrony czterem osobom, podczas gdy jedna uda się, by zgromadzić brakujące doświadczenie i zapewnić wam nową rangę talentów, dzięki której będziecie się skuteczniej bronić”.

Mamy nadzieję, że dzięki informacjom zawartym w tym artykule wasza kolejne próba przejęcia bossa będzie bardziej przemyślana. Zapraszamy ponownie jutro, ponieważ czeka na was kontynuacja tygodnia ze środkową fazą meczu . Tym razem Vilhelm „POILK” Flennmark z Team Dignitas wytłumaczy nam, jak odbić się od dna po przegranym starciu drużynowym.  

Kolejny artykuł

Wyróżnione wiadomości