Heroes of the Storm

Efekt motyla - Część druga: Malowanie Jasnoskrzydłej Monarchini

Efekt motyla - Część druga: Malowanie Jasnoskrzydłej Monarchini

„Skrócić ich o głowę? Oooo tak! Jacy smakowici!”

– Jasnoskrzydła Monarchini

W drugiej części tego cyklu przedstawiamy ciąg dalszy prac menadżer społeczności, Kimberly „Vaeflare” LeCrone, nad rzeźbą Jasnoskrzydłej Monarchini.

Model ten najprawdopodobniej stanie się bazą dla pierwszego w historii przebrania przeznaczonego dla motyla! Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, zobaczcie pierwszą część cyklu, żeby dowiedzieć się, co zainspirowało Vaeflare do połączenia dwóch pasji - rzeźbiarstwa i hodowli motyli monarchów oraz stworzenia tego niezwykłego, szalonego projektu.

A oto i królewska inspiracja!
Zdjęcia pochodzą z Efekt motyla – część pierwsza: model Jasnoskrzydłej Monarchini

Na czym skończyliśmy

Nasz ostatni wpis zakończyliśmy po tym jak Vaeflare precyzyjnie stworzyła, oszlifowała i zabezpieczyła Jasnoskrzydłą Monarchinię, a następnie zagruntowała rzeźbę. Nasz drogi Baśniowy smok już wtedy wyglądał fantastycznie, ale prawdziwa królowa potrzebuje iście królewskich barw i dodatków godnych monarchini.

Na pierwszy rzut oka Jasnoskrzydła Monarchini w grze wydaje się być głównie niebieska, z kilkoma pomarańczowymi detalami. Jednakże po bliższym przypatrzeniu się Jej Wysokości, możemy odkryć wiele subtelnych detali i delikatnych odcieni barw, które początkowo mogły zostać niezauważone. Vaeflare z paletą w dłoni eksperymentowała z całą serią farb akrylowych, żeby uzyskać idealny efekt.

Barwna paleta Jasnoskrzydłej Monarchini

Vaeflare rozpoczęła proces od nałożenia cienkiej warstwy podkładu w dominujących kolorach. W miarę dodawania kolejnych warstw, Jasnoskrzydła Monarchini wyglądała coraz barwniej i żywiej. Kiedy w każdym miejscu były już po trzy lub cztery warstwy farby, nadszedł czas na skupienie się na detalach, takich jak paski na ogonie i grzbiecie, subtelne cieniowanie wzdłuż rąk i nóg, dziąseł i języka. Czy wiedzieliście, że język Jasnoskrzydłej Monarchini jest fioletowy? Teraz już to wiecie!

Rzeźba zaczęła już nabierać kształtu, ale Vaeflare zdecydowała się wprowadzić efekt zainspirowany metodą cieniowania ambient occlusion, żeby naprawdę wydobyć kolory Baśniowego Smoka. To sprawi, że zacienione elementy będą sprawiać wrażenie znajdujących się głębiej, natomiast mięśnie staną się bardziej zarysowane. Vaeflare podkreśla, że to artysta Blizzarda, Kevin K Griffith, zachęcił ją do zastosowania tego efektu - różnica jest rzeczywiście ogromna!

Rzeźba po nałożeniu dwóch cienkich warstw farby

Następnie szpony Jasnoskrzydłej Monarchini zostały przyozdobione warstwą różowego lakieru, gdyż, jak powszechnie wiadomo, zachowanie paznokci w idealnym stanie jest nieodzowne, kiedy rządzi się swoimi podwładnymi.

Podczas ostatnich etapów procesu malowania, Vaeflare użyła cienkiego pędzelka do malowania linii i nożyka X-Acto aby upewnić się, że wszystkie krawędzie są wyraźnie zaznaczone. Miejsca takie jak knykcie i podbrzusze zostały rozświetlone przy użyciu techniki suchego pędzla, co pozwoliło wydobyć z rzeźby jak najwięcej detali. Wreszcie dodała nieco farby dającej efekt tęczy wzdłuż tylnej płetwy, żeby dodać nieco blasku w odpowiednim świetle. Zaufajcie nam, to klimaty Baśniowego Smoka.

W swym królewskim płaszczu na sobie, Jasnoskrzydła Monarchini była już gotowa na lakierowanie. Vaeflare zdecydowała się na użycie cienkich warstw lakieru w różnym wykończeniu, żeby nadać rzeźbie dynamicznego połysku. Efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej:

I tak oto Jasnoskrzydła Monarchini stała się wreszcie gotowa na swojego motylego modela. W następnym wpisie na temat tego projektu będziecie świadkami tego jak motyl i cała reszta składają się w całość, dopełniając to niezwykłe podejście do kostiumów. Poniżej kilka zdjęć z następnego wpisu:

A może i wy pracujecie nad dziełami związanymi z grami Blizzarda lub grafikami z Heroes of the Storm? Koniecznie pochwalcie się nimi na forum poświęconym dziełom społeczności!

Kolejny artykuł

Wyróżnione wiadomości