Kule Doświadczenia – sezonowa Anomalia w Nexusie
Ekscytację Kulami Doświadczenia łatwo wyczytać z ruchu rąk Alexa Neymana, starszego projektanta gry. Najpierw unosi je do góry i, mówiąc, kreśli nimi kształty w powietrzu; potem uderza w stół, aby podkreślić jakiś element wypowiedzi, zupełnie jak gdyby trenował karate. Opowiada o ogromnych armiach stronników, które często pojawiają się w późniejszych etapach rozgrywki w Heroes of the Storm i o tym, w jaki sposób Kule Doświadczenia sprawiają, że wybijanie tych armii w pień zapewnia więcej satysfakcji niż kiedykolwiek przedtem.
„Jak dotąd była to raczej przykra konieczność” – mówi Neyman. „Ale teraz… o rany! Patrzenie, jak stronnicy padają w asyście znikających Kul, zrobiło się tak niesamowicie przyjemne…”
(Wydaje z siebie dźwięki przypominające „szu, szu, szu” i udaje, że chwyta Kule Doświadczenia w palce).
Dziewięć miesięcy temu zespół twórców rozpoczął eksperymenty, starając się uczynić gromadzenie doświadczenia bardziej intuicyjnym i atrakcyjnym. Efektem tych starań są Kule Doświadczenia, będące pierwszą z serii sezonowych aktualizacji rozgrywki, zwanych Anomaliami w Nexusie. Nowe Kule działają podobnie jak Kule Regeneracji, które można już znaleźć w grze: Zamiast automatycznie zapewniać graczom punkty doświadczenia, pokonani stronnicy będą pozostawiali po sobie kule do zebrania (o sporym promieniu podnoszenia), a każda z nich zwiększy sumę punktów zebranych łącznie przez całą drużynę.
Anomalie w Nexusie: Aktualizacje ze znaczącymi zmianami rozgrywki i powiązane z sezonem rankingowym
Kule Doświadczenia to fundamentalna zmiana w projekcie gry i nie jest przypadkowa. Znaczące modyfikacje są dokładnie tym, co zespół ma nadzieję przetestować dzięki Anomaliom. Zgodnie z planem mają się one pojawiać wraz z każdym nowym sezonem rankingowym.
„Zawsze próbujemy poprawiać i ulepszać grę” – mówi Neyman. „Anomalie w Nexusie to dla nas okazja, by wypróbować takie rodzaje mechaniki, które mogą wydawać się nieco ryzykowne”.
Każda z tych eksperymentalnych mechanik będzie obecna w grze tylko w tym sezonie, w którym się w niej pojawi. Jeżeli jednak któraś z Anomalii sprawdzi się wyjątkowo dobrze, a gracze ją polubią, twórcy rozważą pozostawienie jej na stałe. Neyman wierzy, że taki los może spotkać Kule Doświadczenia, które w fazie testów zapewniały mnóstwo satysfakcji.
„Doświadczenie jest bardzo istotne” – mówi Neyman – „ale nowi, czy nawet doświadczeni gracze, nie zawsze w pełni zdają sobie z tego sprawę”.
Podobnie jak w przypadku reszty twórców z zespołu, zamiłowanie Neymana do gry jest dobrze widoczne, gdy o niej opowiada. Należy do ekipy już od sześciu lat i znalazł się w niej jeszcze zanim Heroes of the Storm weszło w fazę alfa. Gra bez wytchnienia, bierze udział w testach wewnętrznych i tych na serwerze. Lubi wskakiwać do kolejki w pojedynkę – tworzenie drużyny z czterema nieznajomymi, z których każdy ma coś do zaoferowania, przypomina mu spontaniczne, amatorskie mecze koszykówki, jego kolejną pasję.
„Kiedy wszystko gra – i nagle z niczego powstaje współpracująca drużyna – uczucie jest niesamowite”, mówi.
Jednym ze sposobów na częstsze uzyskiwanie takiej spójności w działaniu w Heroes of the Storm, jest upewnienie się, że wszyscy gracze w równym stopniu wiedzą, co jest istotne w walce o zwycięstwo.
„Chcemy mieć pewność, że optymalna strategia w grze jest jednocześnie tą, która zapewnia najwięcej rozrywki”, stwierdza.
To motywacja, która przyświecała powstaniu Kul Doświadczenia. Neyman cytuje wewnętrzne statystyki wskazujące, że bohaterowie walczący na kilku alejach jednocześnie i ci, którzy sprawdzają się na bocznych, mają zwykle wyższy niż średnia współczynnik zwycięstw – ponieważ ich mechanika skłania graczy do, jak sam to określa, „makrogry”.
„Jeśli jeden lub dwóch graczy z twojej drużyny ma takie podejście, zyskujesz ogromną przewagę, bo ekipa robi się potężniejsza” – mówi Neyman. „Zgarniasz więcej doświadczenia. Szturmujesz aleje”.
Przedkładanie gry makro nad wszystko inne nie zawsze jest najbardziej optymalną ze strategii. Przykładowo, to ważne, aby pomagać reszcie drużyny w przejmowaniu celów i wychodzeniu cało ze starć drużynowych. Często jednak gracze nie doceniają roli gromadzonego doświadczenia.
To sprawia, że Kule Doświadczenia zapewniają podwójny zysk. Nie tylko powodują, że jeden z głównych elementów gry – zbieranie doświadczenia – jest teraz bardziej satysfakcjonujący, ale także uświadamiają graczom, jakie to ważne. Powinno to zaowocować lepszą współpracą w ekipie, dzięki czemu więcej gier (miejmy nadzieję) zacznie przypominać porządne, spontaniczne mecze koszykówki.
Dodatkowym miłym efektem Kul Doświadczenia jest powiązanie zdobywania kolejnych poziomów z narracją gry.
„Dlaczego niby nagle robię się potężniejszy po tym, jak załatwiłem tego przypadkowego żołnierza?” – pyta Neyman. „Teraz mamy energię Nexusa, którą musisz zebrać i to ona sprawia, że zyskujesz na mocy”.
Właśnie tak: pokonując wrogich bohaterów i fale stronników, wchodzisz w kontakt z bezkresnymi, wzburzonymi energiami, które przetaczają się przez Nexus. Wielowymiarowymi prądami rozdzierającymi i tworzącymi krainy niczym szalona chmara kosmicznych ważek. Za każdym razem, kiedy wyrywasz esencję życia ze zwłok wrogów, twoja moc rośnie, a pewnego dnia stanie się tak potężna, że nikt już nie będzie miał z tobą szans…
(Szu, szu, szu).
Przetestujcie Kule Doświadczenia dostępne już na PST!
Bardzo cieszymy się z nowej mechaniki i nadciągających Anomalii w Nexusie. Przeczytajcie pełny opis aktualizacji i już dziś wypróbujcie Kule Doświadczenia na PST!