Hearthstone

Zapowiedziano „Ciemne zaułki Gadżetonu”!

Blizzard Entertainment

Myślisz, że twardy z ciebie zawodnik, co? Mało jeszcze widziałeś, dzieciaku. Przejdź się ze mną po Ciemnych zaułkach Gadżetonu, a pokażę ci, kto tak naprawdę tutaj rządzi.


Gadżeton – miasto wielkich możliwości

Słuchaj no, dzieciaku. Nie od razu Gadżeton zbudowano. Ta wspaniała metropolia, która rozciąga się przed tobą jak okiem sięgnąć, była na początku zabitą dechami mieściną na środku pustyni. Ale kilku ambitnych poszukiwaczy szczęścia miało wielkie plany i pomysł na zarobienie paru wypieczonych w słońcu złotych monet. Po drodze nadarzył się atak jednego takiego smoka, i tak oto kilka skleconych naprędce chałup przemieniło się w gwarny, tętniący życiem port. Nastała nowa era – era handlu. Za handlem przyszły pieniądze, a za pieniędzmi – władza. Ej, tylko mi tu nie zasypiaj! Będzie puenta! Masz tu błyskotkę. To powinno cię trochę rozbudzić.

Patrz tutaj. Szczere złoto. Tak można zarobić w Gadżetonie. Nieważne, czy masz zamiar tylko pozwiedzać, wypróbować nasze pięciogwiazdkowe lokale, czy znaleźć nowych przyjaciół, którzy zadbają o twoje interesy, warto wiedzieć, gdzie tak naprawdę bije serce miasta. Chodź, oprowadzę cię. Mamy tu prawdziwe cuda architektury. Mówię ci – pierwsza klasa!

MSG_GameBoard_HS_LW_500x275.jpg

Kto rządzi na ulicach Gadżetonu?

Gadżeton może ci wyglądać na miejsce ekscytujące i komsopololo... – nieważne – i tak jest na pierwszy rzut oka. W końcu to oni stanęli na głowie, żeby przyciągnąć turystów. Ale w mieście pełno jest też chuliganów i wszelakiego warcholstwa, a w ciemnych zaułkach aż roi się od skrytobójców. Jeśli dać wiarę pogłoskom, ty też nie jesteś już anonimowy, dzieciaku. Pewne grupy trzymające władze zrobią wszystko, żeby przeciągnąć cię na swoją stronę. Mogą też sprawić, żebyś nie opowiedział się już po żadnej ze stron, jeśli wiesz, o czym mówię. Lepiej szybko zapoznaj się z mafijnymi rodzinami, które trzęsą ciemnymi zaułkami Gadżetonu. Potem może być na to już za późno.

WARRIOR_CFM_940_IKnowaGuy.png

Posępne Zbiry. Klawa nazwa, co? To gangsterzy i przemytnicy broni. Chętnie wyposażają mieszkańców naszego pięknego miasta w niesprawdzone i nielegalne – acz śmiertelnie niebezpieczne – zabawki. Za odpowiednią opłatą, oczywiście. Łatwo ich wyłapać w tłumie – zwykle poprzedza ich charakterystyczny, echem, zapach. Uważaj na źle dopasowane brązowe kamizelki i krzykliwe pomarańczowe krawaty. Czego nie dostaje im w pomyślunku, nadrabiają krzepą.

ROGUE_CFM_634_LotusAssassin.png

Nefrytowy Lotos to familia, która odznacza się biegłością w starożytnej sztuce kamuflażu i skrytobójstwa. Z dużym powodzeniem szkolą też murloki-ninja. Wieść niesie, że gadają z nieżywymi przodkami czy coś w tym rodzaju. Często widuje się ich na aukcjach starożytnych artefaktów. Nie wiem, ile z tego to prawda, ale powiem ci jedno, kolego. Te posągi przed ich dziuplą przyprawiają mnie o ciary.

PRIEST_CFM_626_KabalTalonpriest.png

Potrzebna ci mana na wczoraj? Zdaj się na Konfraternię. Ci szaleni chemicy kontrolują w Gadżetonie cały handel nielegalną maną, a nigdy nie brakuje magów szukających czegoś, co dałoby ich wyskokowym eliksirom i wybuchowym mieszankom dodatkowego kopa. Jedno ostrzeżenie: nigdy nie pij tego, czym cię poczęstują. Obudzisz się potem w jakiejś jaskini bez nerki. Mówię poważnie.

 


Zakup „Ciemnych zaułków Gadżetonu” w przedsprzedaży

PreOrderMSG_enUS_Price_HS_Lightbox_LW_.png

Aby kupić pakiety w przedsprzedaży, kliknij tutaj.

Potrzebujesz kilku kumpli, którzy będą cię pilnować? Mam to, czego ci trzeba. Spójrz tylko. Możesz teraz nabyć zestaw 50 pakietów kart z „Ciemnych zaułków Gadżetonu” w przedsprzedaży za 44,99 EUR. Nic się nie martw, mam przyjaciół w Banku Gadżetonu – zaopiekują się twoją gotówką do czasu oficjalnej premiery dodatku. Masz to jak w goblińskim banku.

W oczekiwaniu na premierę

Czekają na ciebie kumple? To dobrze. Lepiej, żebyś był przygotowany, coby jeszcze w tym roku zapuścić się w „Ciemne zaułki Gadżetonu” zaraz po premierze na komputery z Windows i Mac OS oraz urządzenia mobilne z systemem iOS i Android. Mam dla ciebie jeszcze kilka ważnych informacji, ale w razie czego... nic nie widziałeś, nic nie słyszałeś, dzieciaku.

Posępne Zbiry, Konfraternia i Nefrytowy Lotos będą się chciały popisać, żeby cię zwerbować. Sprawdź, jakich stronników, jakie zaklęcia i jaki oręż ma do zaoferowania każda z organizacji na stronie gadgetzan.com. Podobno zatrudnili nawet jakieś szychy z całego świata, żeby pokazać ci parę kart.

Moja goblińska facjata zapewne nie znajdzie się w mediach społecznościowych, ale na Facebook i Twitter. bez wątpienia trafią w końcu jakieś ciekawe ujęcia z zaułków Gadżetonu. Kto wie, może przyciągniesz uwagę jakiejś grubej ryby, jeśli skorzystasz z hashtagu #Gadgetzan.. Będą wtedy wiedzieć, że wchodzisz w ten biznes na poważnie. Hashtagi to nie przelewki. Kiedy będziesz mieć chwilkę, zagadaj do Talana przy barze. Toczy się tutaj mnóstwo rozmów i na pewno będzie miał dla ciebie ciekawe wieści.

Słuchaj – miło się gadało i w ogóle, ale mam do załatwienia parę spraw. Ciemne zaułki Gadżetonu nie czekają na nikogo. Do zobaczenia po drugiej stronie, szefuńciu.